Hyde park - wypadek ElChupacabra
Anonymous - 09-05-2009, 09:10
Pamietny 23.04.2009....wczoraj wyszlam ze szpitala. 2 pelne obroty na jezdni kraweznik 2 rowy 3 pelne kozly w powietrzu 20 metrow w gorze w przod i na koniec upadek na 4 kola do rowu melioracyjnego.
Agunia - 09-05-2009, 13:23
co było przyczyn±?
wsjo ok z Tob±?
skorpion81 - 09-05-2009, 16:41
o fu**! co się stało?
Opoya - 09-05-2009, 22:50
Kurde... ale masakra... ElChupacabra, napisz co z Tob±, bo z autkiem to wiadomo... No i jak to się stało?
Anonymous - 10-05-2009, 10:51
Zlamany kregoslup bez naruszenia rdzenia kregowego (11kręg) skrecenie kregow szyjnych i wstrzas mozgu. chodze ale jestem zagipsowana od ramion do pasa. i oczywiscie kolnierz ortopedyczny. wyprzedzalam tira na obwodnicy i stracilam panowanie nad samochodem.
Słoodzik - 10-05-2009, 10:54
Wyrazy współczucia, ale najważniesze że żyjesz
Po raz kolejny Puma uratowała komu¶ życie
Agunia - 10-05-2009, 12:14
Cytat: | Po raz kolejny Puma uratowała komu¶ życie |
co Ty pierdzielisz ??? uratował±.. prosze Cie... a może zagroziła...życiu.. po raz kolejny
Słoodzik - 10-05-2009, 12:34
Skoro żyje to chyba uratowała.
Anonymous - 10-05-2009, 12:38
i widac ze puma trzeba czasem umiec jezdzic, ale jak na tak male autko jednak chyba jest bezpiecznym autem , a chyba niedawno wymienialas silnik dobrze pamietam ??
P.S. dobrze ze zyjesz Szybkiego powrotu do zdrowia
Słoodzik - 10-05-2009, 12:42
I dobrze Lewadzki mówi, że Puma jak na swoje rozmiary jest bezpiecznym autkiem.
Praw fizyki się niestety nie oszuka, ale konstukcja auta może uratować kierowcy życie.
Całkiem podobn± sytuację miał Luki ze swoj± Pum±.
Agunia - 10-05-2009, 13:09
dobra no ale bez takich ze to auto uratowało komu¶ życie , dajcie spokój jakby sie nie wsiadało to by nie było zagrożenia
CikCiak - 10-05-2009, 14:10
Oczywi¶cie. Autko jak autko. Wiele jest bezpieczniejszych aut od Pumy. W tym przypadku wiele zależy od kierowcy. A autko ma swoje lata i dobrze, że skończyło się tylko tak, a nie spędzeniem reszty życia na wózku...
Danieloon - 10-05-2009, 16:34
ElChupacabra, powiedz jak się czujesz? masakra jednym słowem.
ewa40 - 10-05-2009, 18:22
Samochód rzecz nabyta a najwazniejsze że żyjesz. Życze szybkiego powrotu do zdrowia !! Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie
Anonymous - 10-05-2009, 18:47
tak w lutym wymienialam silnik. miesiac temu zaliczyla wlamanie. Felerna ta pumka byla nawet poduszki sie nie otworzyly bo najzwyczajniej w swiecie ich nie bylo. Puste. Samopoczucie ok moglo byc duzo gorzej. Wiecej szczescia niz rozumu...
|
|
|