Hyde park - Rzeczowa ocena Pumy
Korek - 17-09-2010, 00:45 Temat postu: Rzeczowa ocena Pumy witam.. Pumy jeszcze nie mam.. do jej zakupu jeszcze mi troche zostalo ale chcialbym od uzytkownikow tego auta dowiedziec sie jak to z nia naprawde jest.. glownie pod wzgledem stanu technicznego.. czyli:
1. jak naprawde jest z tym wstecznym? czesto sie zdaza mu nie wejsc?
2. jak jest z hamulcami czy rzeczywiscie tarcze sa za male do mocy tego auta i predkosci ktore ono rozwija?
3. jak sprawa z wytrzymaloscia silnika bo gdy ja bede kupowal to auto w przyszlym roku bedzie mialo ono 10-11 lat... przebiegi ok 170-190tys nie powinny dziwic.. czy ktos ma Pume z takimi przebiegami?
4. jak wyglada sprawa z czesciami ktore musza byc odporne na tak wysoka moc(mowimy o 1.7) przegłuby, skrzynia?
5. sa osoby ktore jezdza pewnie tym samochodem szybko.. szybko po miescie szybko po trasie... ze to auto dostaje w kosc.. czy sa jakies szczegolne dolegliwosci wtedy?
sprawy mniej techniczne ktore przychodza mi na mysl:
6. ze z widocznoscia do tylu przez szybe jest slabo to nie watpie.. ale jak widocznosc przez lusterka i do przodu(slupki, martwe pole)
7. jak wyglada blacha oczywiscie poza slawnymi tylnymi nadkolami.. inne czesci auta juz w porzadku sie trzymaja?
8. interesuje mnie jeszcze sprawa przedniej podgrzewanej szyby... wystepowala chyba ona jako opcja.. bardzo bym chcial wiedziec pod ktorym przyciskiem sie ona znajduje by miec pewnosc przy zakupie (w dalekiem przyszlosci) ze ona jest.. a moze dokladniej.. sa 4 przyciski obok zegarka na srodkowej konsoli.. jesli mozna prosic o opisanie ich..
9. sprawa jakosci wnetrza, spasowania elementow plastikowych, wycierania sie kierownicy czy boczkow siedzen lub czy skora wyglada bardzo zle po tylu latach..
wszystkie te pytania zaprzataja mi mysli od kiedy przeczytalem na autocentrum opinie o tym samochodzie.. oczywiscie byly opinie od Gaydka, Pusi, michael.sz(bardziej stonowana ale ocena dobra), Passengera, Mr.Maya czy klubpumy.pl i byly to oceny dobre ktore to auto zachwalaly.. ale jak zawsze sa przeciwnicy i na nich sie skupilem bo chce ich zdanie podwazyc.. robie to dla siebie i moze dla innych ktorzy chca kupic Pume ale tez troszke sie boja ze to auto dla "dziannych córek mechanika". pozdrawiam i zapraszam do dyskusji;)
michalknw - 17-09-2010, 05:27
no to postaram sie odpowiedzieć po kolei jakie są moje odczucia...
pytanie nr.1 - no zdarza mu sie nie wskoczyć ale idzie sie do tego przyzwyczaić i nabrać wprawy... zmiana innych biegów nadrabia wszystko bo to już sama przyjemność
2. bywa, że sie ludzie dziwią, że przy takiej mocy są bębny... i tu jest różnie jeździłem paroma Pumami i w jednej było lepiej w drugiej gorzej ale i seryjne też dawały rade
3. możesz kupić 12 letnią Pume i wcale nie musi mieć przejechanych od razu 200tyś tylko powiedzmy 130-150 znajdziesz bez problemu... ale jak silnik jest zadbany to jak ma 200tyś będzie służył dobrze i jeszcze długo a jak ktoś nie dbał to i ten z małym przebiegiem dokona szybkiego żywota...
4. moim zdaniem tak samo jak w innych;)
5. najbardziej co mnie boli przy takiej prędkości to tylko spalanie;P poza tym Puma lubi szybką jazdę
6. z widocznością do tyłu nie jest tak źle poza tym są lusterka dobrze ustawione i nie ma problemu.. jedynie co mi czasem przeszkadza to właśnie widoczność gdzieś z boku właśnie przez słupki
7. blach jak to u forda... ale zdarzają sie perełki gdzie blacha jest naprawdę zdrowa i nie ma żadnych oznak gnicia... miałem tak w mojej byłej Pumie
8. masz zegarek i po prawej przycisk od świateł przeciwmgielnych a po lewej jeden od podgrzewania tylnej i drugi od przedniej poza tym jak sie przyjrzysz szybie to podgrzewana ma taką siateczkę
9. jak już to najgorzej będzie wyglądać kierownica lubi sie przecierać
to tylko takie moje małe spostrzeżenia pozdrawiam
Mr.Maya - 17-09-2010, 07:03
Nie napalaj sie na pierwsza lepsza poszukaj a znajdziesz zadbany okaz. Omijaj tanich bo zazwyczaj sa to skarbonki.
Korek - 17-09-2010, 10:20
odbyłem bardzo ciekawa rozmowe z Słodzikiem, na wiele pytan uzyskałem odpowiedz ale on ma jakas cudowna ta Pume chyba bo nic sie nie psuje, ma swietne wyposazenie itd...
Słoodzik - 17-09-2010, 12:30
Korek, przecież mówiłem Tobie o kilku wadach, nie zapominaj o tym
Poza tym większość Pum ma kompletne wyposażenie. Ja mam dodatkowo skórę, a pierdoły typu podświetlany schowek i zapalniczka, czy mocniejsze siłowniki tylnej klapy robiłem na własną rękę
Anonymous - 17-09-2010, 16:31
1. Jest sposób aby wsteczny wchodził płynnie. Zatrzymać samochód, odczekać 3sek i wchodzi jak w masełko
2. Seryjne hamulce są za słabe, chyba że będziesz jeździł do sklepu i do kościoła, w takim przypadku mogą być
3. Jeśli dbasz o silnik, robisz regularnie wymiany, stosujesz dobry olej i tankujesz markowe paliwo możesz ostro jeździć po mieście. Silnik daje radę i można go wkręcać, nawet należy od czasu do czasu pociągnąć
4. Z częściami to osobiście nie wiem. Przez ponad rok czasu od kiedy kupiłem Kociaka, nic się nie dzieje. Orientowałem się tylko z ciekawości, ale jakiś większych problemów nie ma.
5. Dolegliwość jest jedna: ścigasz się z jednym kolesiem, i zaraz podłącza się dwóch innych.
6. Rewelacji nie ma, ale bez przesady. Faktycznie najgorszy widok jest przez te małe boczne, często nie widać kolesia obok, który cię wyprzedza. Martwe pole potrafi być zabójcze.
7. po za nadkolami, rudej nie stwierdziłem. Zdarza się jednak na progach. Jak będziesz kupował, wejdź do kanału i zobacz tył podłogi w okolicach koła zapasowego.
8. u mnie są na konsoli głównej centralnie z przodu. Dwa przyciski obok siebie. Jeden do podgrzewania przedniej, drugi do tylnej szyby. Nie sposób ich nie zauważyć.
9. Jakość wnętrza taka sobie. Jakość skór po 9 latach jest zadowalająca. Skóra nie jest popękana i nie występują żadne przebarwienia, tapicerka się udała. Na plastikach się nie znam, ale nie narzekam, mi się podobają i jestem nadal zakochany w tym samochodzie. Daje zaj... frajdę z jazdy i nadal przyciąga wzrok innych kierowców i przechodniów.
whisker - 18-09-2010, 13:20
Mam Pumę od sierpnia 2006 i nadal jestem bardzo zadowolonym użytkownikiem tego samochodu. Podczas tych czterech lat i 70 000 przejechanych kilometrów (teraz licznik pokazuje 142 000) zdobyłem nieco doświadczeń. Oto one w kontekście Twoich pytań:
1. Rzadko, ale się zdarza. Praktycznie tylko gdy samochód stał, ja go odpalam i wrzucam wsteczny. Czasem nie wejdzie (wejdzie, ale nie naprawdę, co się czuje). Za drugim razem już zawsze musi wejść. Gdy samochód bardzo powoli się porusza do przodu, np. podczas manewrów na parkingu, wsteczny wchodzi za każdym razem, oczywiście przy sprzęgle wciśniętym prawidłowo, czyli do podłogi.
2. Hamulce IMHO ma rewelacyjne! Nie raz i nie dwa hamowałem awaryjnie i byłem pozytywnie zaskoczony ich skutecznością. Jednak... dwa razy nawalił mi cylinderek z tyłu, raz wymieniałem szczęki czy jak to się nazywa w bębnach z tyłu, a w tym tygodniu wymieniłem oba kompletne bębny. Ale jak robi się ślisko to czasem zakręcam na ręcznym, więc i szybciej się zużywają elementy tylnych hamulców. Za to jeszcze nie wymieniałem niczego, nawet klocków, z przodu. Dodam jeszcze, bo to moim zdaniem bardzo ważne w tym temacie, że mam sztywne i obniżone zawieszenie firmy H&R o bardzo małym komforcie jazdy, ale bardzo dużej sprawności - może więc stąd moje super pozytywne opinie o hamulcach w Pumie.
3. Cóż, wytrzymałość silnika w aucie, które ma 10 lat lub więcej to w 90% wynik dotychczasowej dbałości o niego (wymieniać olej!). Fabrycznie jest to silnik (1.7) przystosowany do dużych obciążeń. W instrukcji mowa jest o "długotrwałym podróżowaniu z prędkością ponad 160 km/h" co wymaga podwyższenia ciśnienia w oponach - świadczy to o możliwościach tego silnika. Natomiast powoli się szykuję do wymiany tylnego tłumika, bo ma już dziury i bardzo rasowo brzmi
4. Zaraz po kupnie Pumy wymieniłem łączniki stabilizatorów bo było je słychać. Myślałem wtedy, że na polskich dziurach (auto przyjechało z Niemiec) sztywne zawieszenie będzie się błyskawicznie sypać. Ale nie! W to lato dopiero wymieniłem znów łączniki stabilizatorów i to wszystko co robiłem z zawieszeniem (ale dziury staram się omijać!). Natomiast rok temu wymieniłem jedną półoś bo przy przyspieszaniu auto wibrowało (zużycie spowodowane pewnie przyspieszaniem przy skręconych kołach). Skrzynia to cud-miód i sama przyjemność zmieniania biegów.
5. Wolno nie jeżdżę, ale nie wariuję. A przede wszystkim oszczędzam auto na nierównych nawierzchniach (sztywne zawieszenie). Puma 1.7 naprawdę jest skonstruowana do dynamicznej jazdy. Szybka jazda Pumą na trasie to nie dla mnie! Hałas od silnika, radary i... nuda, bo nie ma zakrętów! Raczej nie przekraczam 130-140 kmh, a najczęściej jeżdżę 120 kmh, bez względu na drogę (czy to sześciopasmówka, czy jednopasmówka). Moc i moment obrotowy przydają się bardzo podczas wyprzedzania! Pumą świetnie się jeździ po krętej drodze o dobrej nawierzchni. Wtedy wystarczą niższe prędkości aby zaznać pełni wrażeń! A że takich dróg jest mało, więc i zużycie samochodu jest minimalne.
6. Przy cofaniu trzeba uważać, to fakt, bo mało widać przez tylną szybę. Ale bogactwem wtedy okazują się elektryczne lusterka boczne, które można sobie opuszczać i precyzyjnie dojeżdżać do bocznych krawężników. Martwego pola nie ma, jak się wie jak ustawić lusterka. A słupki faktycznie sporo zasłaniają, ale to podobno cecha wszystkich coupe.
7. Inne części się trzymają. Ale rdza pojawiła się w podwoziu na podłużnicach i paru innych elementach. Nic poważnego, ale trzeba sprawdzać i reagować.
8. Podgrzewana przednia szyba to bogactwo! Poprzednicy już pisali gdzie jest włącznik, A druciki w szybie najlepiej widać na tle nieba jak się rusza głową na boki Tylko trzeba sprawdzić czy działa, tzn. zaparować szybę i wtedy włączyć. Na przycisku włączającym ogrzewanie tylnej szyby jest prostokątny kształt szyby, a na przycisku szyby przedniej jest coś w rodzaju trapezu z półkolistą górą i podstawą.
9. Jak na lata 90. to jakość jest wysoka. Dziś standardy poszły w górę. U mnie nie trzymają zatrzaski tapicerki na drzwiach, choć już je nieraz wymieniałem. Nie mam też regulacji kierownicy, ale chyba Puma jej nie miała wcale, mimo to jestem bardzo zadowolony z pozycji za kierownicą. Skórka na kierownicy nieco się wyciera i brudzi, ale naprawdę trzyma się ją świetnie - zdecydowanie lepiej niż plastik. Na boczkach siedzeń nic się nie przeciera, choć nie mam pokrowców. Natomiast tkanina siedzeń bardzo łatwo się plami, np. od deszczu czy śniegu, który łatwo ląduje na siedzeniu bo drzwi zachodzą dość mocno na dach. Niedoróbką konstrukcyjną jest też tylna klapa, z której woda wlewa się do bagażnika po jej podniesieniu. Wymaga to przyzwyczajenia, że po deszczu bagażnik otwieramy powoli. Inny minus - na półeczce za tylnymi siedzeniami nie można niczego kłaść, bo się... zapadnie. To minusy, ale plusów jest więcej. Najpoważniejszym chyba jest naprawdę dobre trzymanie boczne foteli i doskonałe czucie samochodu (ja lubię siedzieć dość prosto i dość blisko kierownicy).
Auto dla dzianych córek mechanika - cóż, faktycznie sporo pań jeździ Pumami, ale ja mam gdzieś opinie, że to damski samochód. Wiem swoje - że Puma doskonale się zachowuje w zakrętach, że ma super precyzyjną skrzynię biegów, niezłe osiągi i daje duuuużo frajdy z jazdy. Głównie facetom!
Mam nadzieję, że trochę Ci pomogłem, a decyzja należy do Ciebie!
Anonymous - 18-09-2010, 20:23
whisker napisał/a: | Martwego pola nie ma, jak się wie jak ustawić lusterka. |
A to się dowiedziałem
Korek - 19-09-2010, 14:35
dziekuje wam:P. mysle ze wszystko co chcialem to wiem... i oczywiscie caly czas jestem za kupnem Pumy:P. pozostaje tylko uzbierac pieniadze:p. do zobaczenia;). moze nawet w Łowiczu:P
Misiek1976 - 17-10-2010, 13:18
po przeczytaniu tematu moge stwierdzić,że odpowiedzi na zadane pytania są zgodne z prawdą sam kupiłem swą pusię 2 miesiące temu całkiem przypadkowo i musze powiedzieć,że jestem w pełni zadowolony z bryczki.Z czystym sumieniem polecam oraz namawiam do zakupu.Załował nie bedziesz.Wiadomo jak w każdym starszym aucie po zakupie trzeba coś włozyć ale wszystko jest w granicach zdrowego rozsądku.Do tego dodać mozna nasze forum dzięki,któremu dokonasz wszystkich napraw wlasnorecznie przy pomocy forumowiczów,którzy dysponuję fachową wiedzą zdobytą na własnych doświadczeniach i z pewnością chętnie podpowiedzą,podzielą się własnymi doświadczeniami i pomogą w usunięciu awarii.pozdrawiam
Anonymous - 06-11-2010, 09:38
Jak wygląda sprawa z plastikami? nie piszczą? przy tylnej klapie nic nie puka? w renówce ojca ciągle coś piszczy, stuka, puka i bardzo mnie to denerwuje dlatego chce wiedzieć jak to wygląda w Pumie
Słoodzik - 07-11-2010, 00:06
Jeśli chodzi o deskę nic nie skrzypi, elementy są poprawnie spasowane.
Tylna klapa i półka, mogą skrzypieć i stukać, ale to jest spowodowane wyrobieniem materiału niż wadą produkcyjną. Możliwe jest wypadanie półki z prowadnic, które można zakończyć poprzez wkręcenie w mocowanie półeczki śrubek. Czasem zdarza się, że przy otwieraniu klapy spadają sznureczki odpowiedzialne za unoszenie półki.
Inne sprawa z plastikami to nie trzymanie boczków drzwi. Mocne trzaśnięcie drzwiami może spowodować poluzowanie się zatrzasków trzymających boczek, a potem z okolic drzwi dobiega irytujące trzeszczenie podczas jazdy. Na szczęście nowe bolczyki do boczków nie są drogą inwestycją.
|
|
|