Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Puma straciła na mocy 
						
												 valdermus - 05-03-2014, 19:52 Temat postu: Puma straciła na mocy Witam, od jakiegoś miesiąca moje auto straciło na mocy i stało się minimalnie głośniejsze przy przyspieszaniu. Puma tak jakby zamula, nie mówię tutaj o kolosalnej stracie mocie ale można ją bardzo dobrze odczuć     i do tego gdy przyspieszam autko jest trochę głośniejsze.
 
 
Miałem do wymiany sprzęgło i wysprzęglik, myślałem że po tej wymianie wszystko będzie okej ale nadal nie ma tej mocy/przyspieszenia. 
 
 
Jak myślicie co to może być ? Słyszałem że może być to przepływomierz ?
												 Pietia - 05-03-2014, 20:20
  valdermus, sprawdzałeś na komputerze ?
												 valdermus - 05-03-2014, 20:24
  nie sprawdzalem ;/ dopiero bede mial kase w piatek i wtedy chce jechac do mechanika pod komputer    Czyli nie czyscic przeplywomierza tylko jechac pod komputer ? Ile takie cos kosztuje ?
												 Pietia - 05-03-2014, 21:12
  zależy +/- 50 zł    może też być to sonda    podepnij pod komputer i wszystko wyjdzie  
												 cobraswiecie - 06-03-2014, 10:56
  Kup denaturat i pędzelek i przeczyść przepływkę.
												 valdermus - 08-03-2014, 13:38
  Przeczyściłem przepływkę i zero poprawy, tego sie obawiałem ;/. W następnym tygodniu podjadę do mechanika i dam mu autko do diagnozy  
												 Pietia - 08-03-2014, 14:19
  valdermus, podjedz w przyszlym tygodniu do nas na spot    jesteś z Katowic a będziemy mieć kabel więc będziesz mógł podpiąć sobie auto pod kompa    i za darmo a nie że będziesz musiał płacić  
												 trojan6 - 22-09-2014, 08:01
  Odgrzeję kotleta.  Puma już wprawdzie nie jest moja, ale nadal poczuwam się dbać o nią   
 
 
Nakreślę sytuację. Puma miała ciężka przygodę. Przyrąbała ostro w wysoki krawężnik. Zostało wymienione: sanki przód, sanki tył na bębnach na te z modelu nowszego, wahacz lewy, cały Mcperson na używane. Łączniki stabilizatora, półoś napędowa lewa na nowe.
 
 
Silnik na 99% nie dostał. Wskoczył tylko awaryjny wyłącznik paliwa. Wg tego co wiem nic nie było robione przy nim.
 
 
Auto stało sobie w bezruchu ok. 2 tygodni. Teraz jest sklepane, skręcone. Niestety zamula. Gdy naciśnie się na gaz, przyspiesza w miarę do setki, do 3000 obrotów. Potem jakby moc jej uciekła. Ponadto po zdjęciu nogi z gazu jest ostre szarpnięcie. Gdy wcisnę nogą najpierw sprzęgło, potem nogę z gazu - jest tak jak być powinno.
 
 
Objawy wydają się być takie jak przy wypadniętym przycisku pod pedałem sprzęgła. Sprawdzałem - siedzi jak należy. Podłączenie pod komputer wykazało błędy 1116 oraz 1650, czyli nic związanego raczej z przyspieszaniem. Świece po wykręceniu czyste. Kable zapłonowe podmieniałem - też nic.
 
 
Próbowałem podmienić sondę lambda. Niestety, nie mogę jej wykręcić. Pół obrotu, a potem jakby zapieczona (choć wymieniałem ją też całkiem niedawno). I w prawo i w lewo - nic. Boję się, żeby jej nie urwać.
 
 
Moje domysły:
 
- sonda lambda (ale od stania by się uszkodziła?)
 
- przestawiony rozrząd (było uderzenie, ale nie bezpośrednie w silnik).
 
 
Może jakieś pomysły o co może chodzić?
												 markko - 22-09-2014, 08:38
 
  	  | trojan6 napisał/a: | 	 		  | sanki tył na bębnach | 	  
 
znaczy belka?
 
 
 	  | trojan6 napisał/a: | 	 		  | sonda lambda (ale od stania by się uszkodziła?)  | 	  
 
nie byłoby aż tak odczuwalne
 
 	  | trojan6 napisał/a: | 	 		  | przestawiony rozrząd | 	  
 
ciężko by odpalał
 
 
poduszki wszystkie 3 całe?
												 trojan6 - 22-09-2014, 09:37
  Tak, belka.
 
Po odpaleniu jakby trochę głośniej chodził silnik. Ale to może być moje wrażenie, bo teraz jeżdżę innym samochodem. I mam też wrażenie, że kierownica chodzi ciężko i skrzynia biegów za lekko, ale tu raczej jest okej. Tylko może wrażenia i przyzwyczajenie się do czegoś innego.
												 slawek535 - 22-09-2014, 13:52
  Ja od niedawna mam tak samo, strata mocy auto głośniejsze. i do tego wycieki oleju, prawdopodobnie skończy sie to wymiana silnika.  
												 trojan6 - 22-09-2014, 13:56
  Wycieki, a co leci?
 
W pumie u mnie nie ma, przynajmniej nie zauważyłem.
												 slawek535 - 22-09-2014, 14:10
  olej... od strony rozrządu prawdopodobnie, miska cała mokra.  
												 fonfel3254 - 22-09-2014, 20:43
  Moje domysły:
 
- sonda lambda (ale od stania by się uszkodziła?)
 
- przestawiony rozrząd (było uderzenie, ale nie bezpośrednie w silnik).
 
 
Może jakieś pomysły o co może chodzić?[/quote]
 
      
 
miałem to samo jak urwał mi się "nowy "pasek rozrządu ...
 
przestawił się i(PO ZAŁOŻENIU KOLEJNEGO) gdy wciskałem gaz to był właśnie ten dziwny dzwięk niedomkniętego zaworu dolotowego i zamulone auto, było głośno ale przyśpieszenie marne..  
												 slawek535 - 22-09-2014, 21:35
  jak sprawdzić rozrząd? ja się za bardzo na takich sprawach nie znam.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |