Nadwozie, podwozie i wnętrze - Rozbita Pumka - co zrobić? 
						
												 Aguska - 19-08-2005, 11:22 Temat postu: Rozbita Pumka - co zrobić? Wydaje mi się że trzeba cały nowy zderzak ale nie jestem pewna dlatego pytam...
 
Pewien Niedobry Pan wjechał w tył mojej Pumki ( byl pijany na dodatek    ).
 
Wybaczcie stan czystosci autka ale właśnie wróciłam znad morza i nie miałam czasu jej umyć.
												 Anonymous - 19-08-2005, 11:47
  Zalecam wymianę. Z plastikiem nie da się wiele zrobić a widać, że na zderzaku są małe pęknięcia. Poza tym dostaniesz kasę z ubezpieczenia, więc czemu nie zrobić Pumki, by znowu jej tył był kuszący i nie nosil znamion tragedii.
												 Kurzki - 19-08-2005, 11:48
  jesli to sa tylko rysy to warsztat bez problemu to zrobi i nic nie bedzie widac oraz nic z tym sie nie bedzie dzialo.
 
jesli natomiast sa pekniecia to zawsze mozesz kupic nowy zderzak i tak wszystko kryje sprawca.
 
zalezy czy chcesz byc do przodu z kasa czy nie.
 
a po drugie zalezy jak ubezpieczyciel to wyceni i co powie.
												 Danae - 19-08-2005, 11:52
  Tak nawiasem mówiąc dorobienie klapki kosztuje 5zł więc nie wiem czemu je kradną     Współczuję pumce. Jak nie chcesz się bawić to daj na bezgotówkową naprawę i po kłopocie, a jak chcesz troszkę zyskać to tak jak mówił Kurzki. Zakładam oczywiście, że była policja i że niedobry pan nie robi problemów  
												 Aguska - 19-08-2005, 12:26
  Heh Niedobry Pan okazal sie na tyle dobry ze obiecal pomoc przy naprawie. Wlasnie jade do ubezpieczalni. Nie badzo wiem jak sie za to wszystko zbarac    Danae: klapki nie ukradli tylko wypadla  
												 Opoya - 19-08-2005, 13:23
  No tak, kolejna Puma z rozbitym tyłkiem... Coś tyłeczki naszych autek są lubiane przez inne auta   
 
Kurzki dobrze powiedział - jeśli są pęknięcia to zderzak do wymiany (choć mi popękany zderzak z przodu chcieli wymienić, ale się odwoluję od tej decyzji). 
 
 
Aha - w jakim TU ubezpieczony jest sprawca?
												 Aguska - 19-08-2005, 18:49
  W PZU. Bylam tam dzis. Wycenili na 1013 zl. Koles powiedzial ze zderzak jest do malowania a nie do wymiany    Za ile moge kupic zderzak? Bo w Fordzie podobno chca 1100 zl    Czyli z ubezpieczenia nawet nie starczy  
												 Danae - 19-08-2005, 19:23
 
  	  | Aguska napisał/a: | 	 		  Danae: klapki nie ukradli tylko wypadla    | 	  
 
Domyślam się, ja mówiłam o innych pumach...
												 Anonymous - 19-08-2005, 20:45
  a ja niewymieniałbym tego zderzaka..!!miałem większe uszkodzenia typu dwa pęknięcia na długości 20 cm które sie rozchodziły a ze ja byłem sprawcą i niechciałem sie narazać na większe koszta polecili mi zespawanie plastiku,materiałem o podobnej konsystencji!No i zrobiłem tak!Z efektów jestem bardzo zadowolony nawet,brakujące drobne elementy super nadrobili ze niema śladu!Koszt tej przyjemności--->50zł + malowanie całego elementu!POLECAM,gdyż zostanie Ci "Zgniewana"    coś z ubezpieczenia na np.schłodzonego ŻUBRzyka   
												 Kurzki - 19-08-2005, 20:49
  miedzu 300 , a 500 zl napewno bedzie kosztowal na gieldzie
 
z 250 zl biora za lakiernicy za malowanie
 
ceny sa oczywiscie do negocjacji
 
wiec i tak bedziesz minimalnie do przodu
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |