Snaco - 12-10-2006, 10:34 J., nie włączył mi się........ale wkurzam się kiedy powinienem zatrąbić...bo nie chce beretu sobie robić.......taki porzadny samochod a wydaje dzwiek jak 20 letni maluch... 
Boogie - 12-10-2006, 14:01 Ale wy macie problem - wymieńcie sobie klakson. To nie jest wielki koszt. Anonymous - 15-10-2006, 18:40 Konri spróbuj zamknąć samochód alarmem i otworzyć z kluczyka. Jeśli oczywiście kluczyk nie wyłącza alarmu. Ja tak robię w każdym samochodzie przy sprawdzaniu alarmu i działa. Opoya - 15-10-2006, 19:47 Jeśli to fabryczny alarm to otwarcie go kluczykiem rozbroi. Nie eksperymentowałam z alarmem w mojej Pumie (a właściwie z jego uatkywnieniem), bo się rozchorowałam. U Pawła byłam, ale z różnych przyczyn nie było czasu i miejsca na rozmowy o alarmie i zwyczajnie zapomniałam. konri87 - 15-10-2006, 20:27 Ja mam tylko kluczyk, nie mam oddzielnego pilota do alarmu. Chyba, że chodzi o to abym kliknął pilotem z kluczyka dwa razy a później otworzył ręcznie kluczykiem drzwi... Też nie trąbi
Może ja nie mam alarmu tylko dlaczego wtedy w lesie trąbił 
Opoya - 16-10-2006, 00:58 Czyli masz firmowy alarm. Niestety otwieranie z kluczyka po zamknięciu pilotem alarm traktuje tak samo jakbyś otwierał pilotem. Rzeczywiście muszę poeksperymentować... 
Snaco - 16-10-2006, 07:07 moze wybicie szyby cos pomoze  ?
konri87 - 16-10-2006, 20:45
Snaco nie czyta, Snaco nie czyta... 
PS. Opoya, jak coś wymyślisz to daj znać  
Snaco - 16-10-2006, 21:24 konri87, oj tam..temat sie juz ciagnal jakis czas..zapomnialo mi sie....pozatym juz stary jestem wiec nie ladnie sie nasmiewac ze starszych ludzi
Opoya - 16-10-2006, 23:23 Boszz... jeśli Snaco jest stary, to co ja mam powiedzieć?
Wybicie szyby też nie zda egzaminu, bo fabryczny alarm nie ma czujników ruchu, a tylko otwierania drzwi, maski i klapy bagażnika. Gdyby było to tak łatwe, wystarczyłoby zamknąć Pumę z otwartą szybą i sprawdzić. W przypadku zamknięcia z podwójnym ryglowaniem nie da rady otworzyć auta od środka. J. - 18-10-2006, 09:23 taa, wybicie szyby i wyrwanie radia nie powoduje włączenia się alarmu w Pumie Agunia - 19-10-2006, 09:17 Miałam troche postów do przeczytania w tym temacie i poprostu nie wierze  w wasze rozmowy hehe
Przypomniało mi sie, że kiedyś też mi sie alarm sam włączył... ten dzwięk to było coś strasznego w sensie głośnego...i jakby z prawej tylnej strony sie wydobywało... Tylko, że u mnie nie zdarzyło się to w lesie, lecz na osiedlu...bloków...w nocy...LUDZIE NA BALKONY POWYCHODZILI, a ja jak ta pała wciskałam przyciski w kluczyku Tata mnie uratował, przyjechał wyjął bezpiecznik i po kłopocie hehe A potem jak go włożył spowrotem to sie chyba samo naprawiło.
Konri może sprawdz taki bezpiecznik skoro nie wyje... |
||||||||||
