Zakup kontrolowany - Puma VS Tigra !Wazne! 
						
												 marcinsonax - 21-02-2012, 07:56
  Mój brat jak wsiadł w moją pumkę i się przejechal to się pytał czy to jest na turbinie bo w pewnym momencie poczuł ja się nagle zaczęła nieźle zbierać. Wysiadł i powiedział...no jak na 1,7 TD to idzie    . Nic nie odpowiedziałem bo mi się śmiać chciało a nie wypadało. Później mu powiedziałem, że tak działa zmienna faza rozrządu.
												 Anonymous - 21-02-2012, 10:34
 
  	  | Franek napisał/a: | 	 		  | Też nie spotkałem się z taką pojemnoscią w benzynie. | 	  
 
na przykład:
 
Renault 19 - 1721 cm3
 
Lada Niva - 1690 cm3
 
Volvo V40 - 1731 cm3
 
Mercedes-Benz W169 - 1699 cm3
 
Honda FR-V i Honda Stream 1668 cm3 
 
  )
												 Gaydek - 21-02-2012, 11:08
 
  	  | poldek napisał/a: | 	 		  Pytają się jaki ma silnik    odpowiadam 1.7 i słyszę kolejne pytanie... A to diesel ?    | 	  
 
Miałem tak nie raz.
												 Ognisty - 21-02-2012, 13:47
  Wszystko co tu zapisane to prawda, szczera prawda, "idzie" mi już 4 rok posiadania pumy i zawsze gdy jest moment jej odpalenia czy wyprzedzenia kogoś to czuje jakbym miał ją pierwszy dzień dopiero co kupiona z salonu   . W każde auto trzeba władować trochę kasy aby było wszystko na tip top, ale w tym przypadku warto, bo mina ludzi jak sie jedzie Pumą jest bezcenna (ma mam teraz chyba pęknięty tłumi i dźwięk jest nieziemsko z tuningowany), a na Tigrę już nikt nie zwraca uwagi chyba ze jest różowa z białymi progami (jeździ u mnie taka jedna lalunia).
 
 
Co do gnijących rzeczy to sa problemy z tylnymi nadkolami, reszta to już kwestia stylizacji   .
												 cobraswiecie - 21-02-2012, 14:36
  Też miałem ten problem Puma czy Tigra i wolałem Pumę za jej nowocześniejsze wykonanie.Nie wygląda na swoje lata...Rdza łapie tylko z tyłu a w Tigrze możesz się wszystkiego spodziewać.Dodam to,że jeszcze nigdy nie miałem takiej frajdy z jazdy samochodem jak w Pumie...Sprzedałem ją w mojej ok.32000 mieścinie i unikam jej aby się łezka w oku nie zakręciła;)
												 Anonymous - 24-02-2012, 12:08
  Tigra tez robi wrazenie - nie mowcie, ze nie... Pozna jesienia kupilem sobie hot doga na orlenie, zaparkowalem i stoje i jem - zaraz obok jest myjnia i koles podjechal tigra i mieszkam w stolicy wojewodztwa (nie na jakims zadupiu), a Tigra robila duze wrazenie - wyrozniala sie sposrod reszty passatow, Kia, bet itd. Po prostu auto jest ladne, wyjatkowe i mimo wszystko nie decyduje sie na nie tak duzo osob z oczywistych wzgledow, a to daje jej unikatowosci - tak samo jest z Puma. Auta praktycznie ma ten sam target i wybor jest trudny. 
 
 
Kupuje samochod na wiosne, bo nie chce jezdzic po tej soli. I jest tak:
 
Tigra na oplowskiej jasnej alu feldze ze skora w srodku z przebiegiem do 160tys bez rdzy w kolorze czarnym zadbana ok.6tys zl, zero tuningu
 
ALBO
 
Puma na alu-feldze bez rdzy (ew. drobne poprawki, ale bardzo drobne) zadbana przebieg ten sam kolor czarny/srebrny, bez tuningu i tez ok. 6-6,5tys...
 
 
Sie zobaczy, jak kupie, to sie pochwale    Wrzuce jakies fotki moze  
												 michalknw - 24-02-2012, 16:39
  za 6tyś będzie bardzo ciężko kupić Pume bez rdzy w dobrym stanie, ale powodzenia przy poszukiwaniach  
												 Anonymous - 24-02-2012, 18:13
  mission impossible   
												 Magenta - 24-02-2012, 18:20
 
  	  | numberOne napisał/a: | 	 		  Tigra na oplowskiej jasnej alu feldze ze skora w srodku z przebiegiem do 160tys bez rdzy w kolorze czarnym zadbana ok.6tys zl, zero tuningu
 
ALBO
 
Puma na alu-feldze bez rdzy (ew. drobne poprawki, ale bardzo drobne) zadbana przebieg ten sam kolor czarny/srebrny, bez tuningu i tez ok. 6-6,5tys... | 	  
 
Widzę, że porównujesz głównie wygląd auta, co mnie trochę dziwi - bo zdaje się, że jesteś facetem.    
 
Tak jakby oba samochody miały ten sam silnik, konstrukcję itp.
 
Silnik do Pumy był współtworzony przez Yamahę i myślę, że ma to spory wpływ na to, że nasze "serca" są do dzisiaj w większości w znakomitym stanie. Nawet przy dużych przebiegach. 
 
Blacha to blacha.
 
A konie to konie.     
 
 
Kiedyś był wątek o tym, ile kosztowała nowa Puma w salonie - do dzisiaj nie wiemy, ile kosztowała Tigra. Ale obstawiam, że sporo mniej.    
 
To może trochę wyjaśnia, dlaczego używane Pumki są dzisiaj droższe od Tigr. 
 
 
Co do wyglądu, to Tigra I ma dość fajny tył - przód niestety jest już mocno przestarzały. 
 
Tigra II wygląda zdecydowanie lepiej, ale jej za takie pieniądze raczej nie kupisz.  
												 Anonymous - 24-02-2012, 18:43
 
  	  | numberOne napisał/a: | 	 		  | Kupuje samochod na wiosne, bo nie chce jezdzic po tej soli. | 	  
 
 
          
												 Anonymous - 24-02-2012, 18:48
  numberOne czyli zimą sprzedajesz ?   
												 Anonymous - 24-02-2012, 22:04
  za 6 tys to napewno w tigre tez sporo wlozysz.
 
 
na wyglad patrzac, to bierz tigre , ale uwierz bedziesz sie czul gorzej niz w corsie, bo jest mniej miejsca.
 
przejedz sie puma i stwierdzisz ze chcesz pume, bo jezdzi swietnie, super skrzynia i jest duuuuzo wiecej miejsca. chyba ze jezdzisz jak emeryt i osiagi oraz przyjemnosc z jazdy schodza na dalszy plan. . .   
 
 
p.s. duzo tigr jest bez klimy, a puma chyba prawie kazda. . .
												 Gaydek - 24-02-2012, 22:32
  ?
 
 
Puma
												 bariwo - 25-02-2012, 02:55
  Moja żona jest typowym przykładem osoby, która chciała Tigrę. 
 
 
Pojechaliśmy do Radomia, bo tam w kilku komisach ogłaszających się na Allegro stały Tigry. Każda z nich okazała się złomem. Zawiedzeni wychodziliśmy z ostatniego komisu, który zaplanowaliśmy odwiedzić a tu nagle... gdzieś w szeregu stała sobie nasza Puma. Fakt, sporo inna od tych które w większości jeżdżą po ulicach, bo "porobiona" nieco (brewki, progi, spojler z tyłu, rura 2x80 z nierdzewki, sportowe felgi i opony... no wyróżnia się - bez żadnego wiejskiego tuningu, wszystko z klasą). Wizualnie zakochaliśmy się. Poprosiliśmy o przejażdżkę. Pomyśleliśmy sobie... pewnie jak Tigra. Będzie trzeszczało, terkotało, przy wciśnięciu gazu trochę przyspieszy. A tu... niespodzianka. Facet odpalił, wyjechaliśmy i zaskoczenie na maxa. Samochód rwał do przodu jak rumak. Aż wierzyć się nie chciało.
 
 
Chcesz toczydło... kup Tigrę. Masz jaja i lubisz sobie trochę poszaleć fajnym samochodem za małe pieniądze... kupuj Pumę. 125 kucyków w Pumie wystarcza na większość kolegów w BMW, Passatach, Golfach i innych popularnych wśród młodych ludzi samochodów. Robią oczy aż miło  
												 Anonymous - 25-02-2012, 12:10
 
  	  | bariwo napisał/a: | 	 		  | "porobiona" nieco (brewki, progi, spojler z tyłu, rura 2x80 z nierdzewki, sportowe felgi i opony... no wyróżnia się - bez żadnego wiejskiego tuningu, wszystko z klasą) | 	  
 
 
                                
 
Z całym szacunkiem Kolego... i żeby nie było że się czepiam, ale IMO to co wymieniłeś to w przypadku niektórych aut, a już tym bardziej Pumy, to jest właśnie szpecenie jej pieknej sylwetki.
 
Ale to moje zdanie. jeśli się Wam podoba to luzik.    Mówi się "najważniejsze by właścicielowi się podobało"...  
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |