AAAAAA dziś jest dzień chwały sprzedałem najgorszy samochód jaki kiedy kol wiek jeździł po ziemi FORDA PUMĘ!!małe ciasne,nic nie widać,wentylacja działająca na czwórce,trzęsie,przy 160 nie da się prowadzić,głośne,lejący się olej ze skrzyni aaa jestem już wolny.jakiś frajer to g*** kupił troszkę się zdziwi za jakiś czas bylem tam gdzie montują car audio żeby mi go wytlumili,koles co tam pracuje mówi "|Panie co pan chce wytłumiać?w tym samochodzie nie da sie tego zrobic"odkręcił tapicerke,faktycznie jak w maluchu blacha g*** gowno gowno !!nie wiem jak mozecie sie spuszczać nad tymi samochodami ;/ nawet nie było jak sie kochac z dziewczyna bo CIASNO,z tylu siedzi sie jak w jaskini,tam nawet nie ma miejsca na kolo zapasowe !!wizyta u mechanika"panie ten samochod to jakis debil robil,jak mozna wymienic sprzeglo jak tam sie dostac nie mozna,cala lawe trzeba sciagac" i tak ze WSZYSTKIM!!!!! shit shit shit!!nara
i co, lepiej ci jak coś takiego napisałeś? samochodu debil nie robił, ale żeby znaleźć w sobie pomysł na sens takiej wypowiedzi na forum, to rzeczywiście, masz kłopot ze sobą. To forum miłośników FP więc nie zaśmiecaj.
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Radiant Red
Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 992 Skąd: Kalisz/Opatówek
Wysłany: 18-04-2010, 19:40
paulpio napisał/a:
dalem za niego 10 tys sprzedalem ledwie za 4 czy jestem frajerem?
Jesteś frajerem i to dużym, jak można kupić auto w takim stanie za 10 tysięcy... Twój złoty egzemplarz to się ledwie kupy trzymał na zdjęciach a co dopiero w rzeczywistości. To, że Ty kupiłeś auto strasznie przez kogoś zaniedbane nadające się do gruntownego remontu to nie znaczy, że wszyscy takie kupują i takimi jeżdżą. Mam nadzieję, że przyszły właściciel doprowadzi je do porządku a nie zniszczy jeszcze bardziej tak jak Ty to zrobiłeś...
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączyła: 07 Lis 2009 Posty: 154 Skąd: Moerkapelle
Wysłany: 18-04-2010, 20:06
Jeśli przyszły właściciel pokocha te autko tak jak my swoje egzemplarze to będzie z niego bardzo zadowolony. A nawet jeśli coś będzie z autem nie tak to poświęci wszystko, ostatnią złotówkę, by te auto było piękne i sprawne i dawało każdego dnia radość. Amen.
Koledze polecam Fiata 126p - ten był prosty w budowie.
_________________ Będę jeździć Pumą, aż do śmierci.
Mojej lub jej.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Dołączyła: 22 Maj 2009 Posty: 372 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 18-04-2010, 20:08
Przykry troszkę jesteś twierdzisz, że jakiś frajer ją kupił a sam niedawno byłeś takim frajerem a nawet gorszym bo kupiłeś za dużo więcej. Czego spodziewałeś się kupując taki egzemplarz? Według mnie to chyba najgorsza i najbardziej oszpecona puma jaką widziałam. A debilem to był chyba ten mechanik bo ja tez miałam wymieniane sprzęgło i nie było żadnych problemów:) Co do wentylacji działającej na 4 ja to naprawiłam za 30zł chyba:)Dla nas pumka zawsze była i będzie wyjątkowa a twoja opinia na pewno tego nie zmieni:) I jak to określiłeś będziemy się nad nią spuszczac;p
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Radiant Red
Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 992 Skąd: Kalisz/Opatówek
Wysłany: 18-04-2010, 20:30
paulpio napisał/a:
nawet nie było jak sie kochac z dziewczyna bo CIASNO,z tylu siedzi sie jak w jaskini
Jeżeli miałeś same obleśne, śmierdzące i otyłe dziewczyny to pewnie było ciasno a nawiew musiał na 4 cały czas chodzić. Kup sobie Żuka, wyściel słomą pakę i tam rób sobie z takimi nie wiadomo co. Powodzenia w zakupie dobrego egzemplarza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum