Klub Forda Pumy Strona Główna Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
koszty utrzymania Pumy
Autor Wiadomość
Zahariash
[Usunięty]

Wysłany: 24-01-2012, 19:05   koszty utrzymania Pumy

:evil:
Ostatnio zmieniony przez 14-01-2015, 18:40, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
bariwo 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Amparo Blue
Dołączyła: 22 Wrz 2009
Posty: 114
Skąd: Marki k/ Warszawy
Wysłany: 25-01-2012, 00:46   

Z tym wkładaniem kasy w Pumę to już nie jest śmieszne, serio :) Niby nic dziwnego w tym samochodzie nie zrobiłem, a w sumie już blisko 40 tys. PLN zjadł (a kupiliśmy go za 16 500 - reszta to naprawy, wymiany, usprawnienia etc.). A tak chcieliśmy mieć TT... za tę kasę byłaby piękna.
Ostatnio zmieniony przez Gaydek 25-01-2012, 11:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
deejay
[Usunięty]

Wysłany: 25-01-2012, 07:47   

ile :638: :shock:
Ostatnio zmieniony przez Gaydek 25-01-2012, 11:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bariwo 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Amparo Blue
Dołączyła: 22 Wrz 2009
Posty: 114
Skąd: Marki k/ Warszawy
Wysłany: 25-01-2012, 10:33   

No właśnie tyle co napisałem, gdy wszystko to zsumować przez okres ponad 2 lat.

Opony 2 kpl. - ok. 3 500 PLN
Sprzęgło - za pierwszym razem regeneracja, później nowy Sachs z wysprzęglikiem - w sumie ok. 1 600 PLN
Maglownica - też niestety 2 razy (bo za pierwszym razem spieprzona i bez możliwości gwarancji): dokładnie 2 x 1 400 = 2 800 PLN
Sonda lambda - 300 PLN
Uszczelka pod głowicą + nowy sterownik silnika = 1 500 PLN
4 razy wymieniany olej = 800 PLN
Sportowy filtr K&N = 200 PLN
Wymiany innych filtrów i płynów eksploatacyjnych
Wymiana rozrządu - ok. 800 PLN
Malowanie i prostowanie felg (prostowanie już 2 razy).
Zawór nagrzewnicy.
Nowe CB + antena - ok. 1000 PLN
Nadkola - 1 000 PLN.
Zestaw multimedialny do samochodu - wtedy niestety 2 500 PLN
I wiele... wiele innych.

Skarbonka bez dna. I naprawdę prawie, albo ponad 40 000 już się uzbierało.
Jedyne pocieszenie to takie, że samochód wyjdzie do kogoś w stanie naprawdę baaaardzo dobrym jak będziemy sprzedawać. Bez jakichkolwiek wad (choć teraz już kompletnie sprzedaż byłaby nieopłacalna, bo max. co można byłoby wziąć to ok. 10 000 PLN :): ):) ).
Ostatnio zmieniony przez Gaydek 25-01-2012, 11:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tusia8510 
Tempus fugit...


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 26 Wrz 2008
Posty: 2126
Skąd: Gorzów/Kołobrzeg
Wysłany: 25-01-2012, 10:41   

Och no olej, płyny, opony, felgi, w każdym aucie byś wymieniał.
Multimedialne stuffy + cb tak samo - to nie są naprawy, tylko Twój wybór.

Ja już też tyle siana wydałam, ze 2 dobre kolejne pumki bym kupiła, ale to były naprawy na dobrych częściach, nie wliczam w to olejów, płynów, felg opon, bo to w każdym aucie się wymienia po czasie.
_________________
https://www.ratujemyzwier...-dla-kulki-otoz
Ostatnio zmieniony przez Gaydek 25-01-2012, 11:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bariwo 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Amparo Blue
Dołączyła: 22 Wrz 2009
Posty: 114
Skąd: Marki k/ Warszawy
Wysłany: 25-01-2012, 13:17   

Bez przesady, nie w każdym samochodzie (w tych w rodzinie są 3) mam wydatki :)

W BMW poza olejem i klockami nie robię nic. To samo w katowanym codziennie niemiłosiernie Fiacie Palio. Nic, absolutnie nic. Filtry, olej i tyle.

Puma jednak zjada duuuużow więcej pieniążków. Może dlatego, że to samochód żony i staram się, by nic kompletnie w nim nie pukało, stukało i by był ciągle w idealnym stanie i by wyglądał wciąż tak, jak wyjechał z fabryki. A ciągle coś w nim nie jest tak jak bym chciał (dzisiaj odstawiłem na wymianę poduszki skrzyni biegów, robienie nowych mocowań osłon termicznych silnika - bo śruby były pozapiekane i pourywane i znowu kilka stówek poleci, bo pewnie będą musieli wyjmować silnik i wiercić w obudowie i gwintować)

Gdyby nie sentyment do tego modelu, to nie umiałbym z czystym sumieniem nikomu zaproponować by sobie zafundował taką zabawkę o ile nie ma na zbytku trochę $$$ :)
 
 
tusia8510 
Tempus fugit...


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 26 Wrz 2008
Posty: 2126
Skąd: Gorzów/Kołobrzeg
Wysłany: 25-01-2012, 13:28   

Opony się zużyją to wymieniasz, to normalne, więc koszt wliczony w użytkowanie każdej fury.

Ale fakt, ja też z sentymentu polecam to auto, bo jak dla mnie jest czadowe, ale mając pumiaka trzeba sie liczyć z wydatkami . Ostatnio już przeleciała mi myśl, żeby ją sprzedać, ale pojeździłam chwilę i już ta myśl zniknęła. Poza tym sprzedawanie jej już nie ma sensu.
_________________
https://www.ratujemyzwier...-dla-kulki-otoz
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 25-01-2012, 15:38   

bariwo, wiesz co? Bzdury piszesz.
1. wszystko zalezy w jakim stanie kupisz auto... kupisz szrot to sporo w niego zainwestujesz...
2. jesli liczysz w koszta utrzymania auta takie rzeczy jak Sportowy filtr K&N, Nowe CB + antena , Zestaw multimedialny do samochodu to pomysl sobie co by było gdybys chciał całe auto obłozyć diamentami... :roll:
3. 4 razy wymieniany olej????Opony 2 kpl. - ok. 3 500 PLN ???? ha ha ha jak sporo jeździsz to wiadomo ze bedziesz czesciej olej i inne rzeczy wymieniał... jak nie liczysz sie z pieniedzmi to opony mozesz kupic nawet po 1.000zł za 1 szt.... za 3.500zł to bym miał 4 kpl opon i to już dobrej firmy np TOYO...

Dla jednego auto to słuzy do jazdy i to wszytko, taka osoba dba o podstawowe rzeczy. Dla innej osoby auto to coś co ma "dusze", to pasja, hobby dla ktorego jest poświecić wiele. Wiem co mówie bo w 2-3 miesiace w Pume władowałem 10.000zł gdzie połowa jak nie wiecej to było moje widzi misie. W Xsare nie władowałem jedynie 53zł w pompkę spryskiwaczy przednich szyb a zrobiłem nią ponad 30.000 km w poł roku i sprzedałem 800zł drozej niż kupiłem...

Pomijajac pecha jaki potrafi towarzyszyć jakiemuś autu wszystko zalezy od tego jak bedziesz podchodził do auta, w jakim stanie kupisz.
lewadzki pamietasz V40? Ty nie miałeś z nim jakiś problemów a ja miesiąc po zakupie juz zaczełem narzekać i w sumie to auto trzymałem chyba ze 3 miesiace, bo co chwile coś nawalało.

Mowisz ze okolo 40.000zł władowałeś w Pume? Hmmm w sam sprzet grajacy w aucie można zainwestować 100.000zł... a gdzie reszta?

Z tego co napisałes wnioskuje, ze na własne życzenie tyle kasy wydałeś w Pume.
I mała rada - zwracaj uwage na ceny i jakość cześci a na pewno obniżysz koszta utrzymnania samochodu.
Ostatnio zmieniony przez Hadzi 25-01-2012, 16:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Gaydek 
admin


Dołączył: 12 Wrz 2004
Posty: 6402
Skąd: Brodnica
Wysłany: 25-01-2012, 15:49   

Temat został wydzielony z innego tematu, gdzie było już za dużo OT. Temat tak a nie inaczej nazwałem ja, Gaydek :P .

O moich wydatkach na czerwoną Pjumę nie będę pisał, bo nie warto. Samochód kosztuje, zarówno nowy jak i stary. Nie wydaje mi się, aby Puma, którą mam obecnie była droższa w utrzymaniu niż moje dwie poprzednie Pumy, bo to co z nią robię (opony, zawiecha, hamulce, wydech i inne pierdoły) to tylko i wyłącznie mój kaprys. Mógłbym kupić "to samo" za mniej.
 
 
lewadzki
[Usunięty]

Wysłany: 25-01-2012, 16:51   

hadzi co do v40 to potem mnie wymiana silnika dopadla :-(

za 3500 4 kpl opon? ale chyba nie nowe ? chyba ze 13 cali.

tak czy siak, ale to co bariwo wypisuje traktuje z przymruzeniem oka ;-)
wszystko juz napisaliscie, kazde auto generuje koszty, a to ze kolega nie dopuszcza do siebie tego ze w inne auto tez by podobnie wkladal kase na opony filtry, car audio itp itd to juz nie moj problem
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 25-01-2012, 17:00   

lewadzki napisał/a:
za 3500 4 kpl opon? ale chyba nie nowe ? chyba ze 13 cali.

http://allegro.pl/195-50r...2072327357.html

16x 185zł daje??? 2.960 zł
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 25-01-2012, 17:02   

lewadzki napisał/a:
hadzi co do v40 to potem mnie wymiana silnika dopadla :-(

Też o tym nie wiedziałem... W sumie to i u mnie przydała by się wymiana silnika bo już były tego pierwsze objawy...

Franek napisał/a:
bariwo, mandaty też wliczasz w koszty utrzymania?

Plus koszt benzyny... :)

A może LPG? :wink: :mrgreen:
 
 
lewadzki
[Usunięty]

Wysłany: 25-01-2012, 17:20   

myslalem franek ze wiesz hehe
dlatego vka stala i kupiony byl procek ;-)
ale juz smiga. . .

no fakt hadzi, sory ale jestem przyzwyczajony do cen 17" , dawno nie musialem zerkac na ceny 15" ;-)
 
 
Magenta 
AKA Misia vel Nika


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Kolor Pumy: Pacific Green
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 928
Skąd: Poznań
Wysłany: 25-01-2012, 20:03   

Bo z dbaniem o samochód jest jak z kobietą - można powiedzieć, że o urodę dba zarówno ta, która 2 razy dziennie stosuje krem nawilżający, jak i ta, która prócz tego co tydzień jest u kosmetyczki czy w innym SPA... ;)
_________________
 
 
bariwo 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Amparo Blue
Dołączyła: 22 Wrz 2009
Posty: 114
Skąd: Marki k/ Warszawy
Wysłany: 25-01-2012, 21:56   

Koledzy kąśliwi niczym nie tresowana kobra widzę ;) ;);)

Jak lubicie sobie pokpić, to na zdrowie :)

Warto jednak poczytać dokładnie i ze zrozumieniem (np. skąd się wziął wątek lub to, że słowem nie wspomniałem, że są to koszty utrzymania Pumy), a nie wyrywać zdania z kontekstu.

Napisałem, że tyle wsadziłem i kogoś to boli? Moja kasa, moje wsadzanie.

Już się nawet dowiedziałem, że "trupa" kupiłem :)

Pozdrawiam kpiarzy ;) ;);) Zwłaszcza Franka :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

© 2000-2021 klubpumy.pl | wykonanie: zespół | hosting: WEBdev

Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu w aktualnym brzmieniu (ostatnia aktualizacja: 18.08.2013)

Kontakt: admin@klubpumy.pl



phpBB by przemo