Klub Forda Pumy

SEBOL · Wysłany: 07-01-2006, 11:47 **Zbieranie się pary w lampach**

Mam pytanko czy ktoś wie może co robić aby para nie zbierała się w tylnych lampach. I nie chodzi mi o odpowiedzi typu kupić nowe bo to nie możliwe w chwili obecnej jak dla mnie.

Passenger · Dołączył: 13 Wrz 2004 Posty: 1476 Skąd: PL

Można rozkleić lampy całkowicie, wyczyścić parę i porządnie skleić i uszczelnić ponownie... Niestety nie ma żadnej gwarancji, że to coś da bo do parowania lampy wystarczy malutka nieszczelność. Druga wersja to kupić nowe lampy... ja tak zrobiłem - kupiłem lampę na allegro i nie paruje... na razie...

Natali · Dołączyła: 19 Gru 2005 Posty: 282 Skąd: Piotrków Tryb

Thor · Wysłany: 07-01-2006, 15:15

Ja tez mam taki problem z zaparowaniem lamp wsystkich ale parauja tylko czesciowo.
Jest to wina nieszczelnosci wystarczy mala szczelina aby sie para zbierala . Zgadzam sie z toba Passenger tez tak myslalem ale to musi byc szczelna a raczej to nie takie proste uszczelnic reflektor w 100%. No jedynie najprostrzym sposobem jest kupic nowe lampy ale jest to najdroższy sposób

A nie slyszalem o czyms takim co w reflektorach ma pochlaniac wilgoc

Gaydek · admin Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 6402 Skąd: Brodnica

A tak w ogóle to w przednich lampach są chyba jakieś rurki, które służą do odprowadzania wilgoci... nieszczelność na pewno jest winna parowaniu, ale może również te rurki są winne (-> źle wyprowadzone lub ich brak). Co do tylnych lamp to chyba wszystko zostało powiedziane

.

Bacha · Wysłany: 07-01-2006, 20:17

widze ze duzo osob ma ten problemik... co do przednich lamp zgadza sie sa tam rurki, ktore odprowadzaja nadmiar wilgoci ja je usunelem, a dziury uszczelniłem. Jak narazie wszystko jest ok... łasia.

Bankowy · Wysłany: 07-01-2006, 21:08

Na razie tzn. jak długo?

Pusia · Wysłany: 07-01-2006, 21:47

Jeden z Klubowiczów, który już sprzedał pumkę, miał z tyłu nieszczelne lampy, i zrobił w nich otworki czymś gorącym na wylot i już mu nie parowały :shock:

(Ps. To był Beck)

Speedy · Wysłany: 09-01-2006, 00:28

No bo zawsze latwiej jest rozszelnic niz uszczelnic w 100% :lol:

foo · Wysłany: 09-01-2006, 13:38

te rurki są chyba nie tyle do odprowadzania wilgoci co do doprowadzania powietrza... (gdzieś czytałem

)

Bacha · Wysłany: 09-01-2006, 18:56

mniejsza z tym do czego sluza te rurki ja sie ich pozbylem i zatkalem dziury i jest git ... a tak na marginesie foo ty mieszkasz w Jaroslawiu ? ... łasia.

foo · Wysłany: 09-01-2006, 19:05

zatkałeś... tak mnie zastanawia, że kiedy wymieniałem żarówki to Madame Opoya bardzo polecała mojej uwadze _NIE_ uszkodzenie tych przewodów

w Jarosławiu nie tyle mieszkam, co mam autko zarejestrowane (niskie oc/ac)... oraz bywam, przejeżdżając przez Nisko czasami

ale Was nie widać