Klub Forda Pumy

tusia8510 · Wysłany: 09-12-2012, 14:42

Dokładnie, chcą zarobić , a nie robić komuś prezenty...

milka612 · Wysłany: 09-12-2012, 17:30

No ok ok, ale osoba która auto mi sprzedała, nie kupiła go od właściciela tak jakby, bo auto zostało wyrejestrowane w marcu tego roku, a je kupiłam w październiku. Więc pewnie stało w jakimś komisie czy coś... nie wiem. W każdym razie, obejrzeliśmy pasek, wygląda bardzo dobrze. W porównaniu do paska alternatora, wygląda jak nowy.
Sprzedawca tłumaczył nam, że pasek wymagał wymiany i dlatego go wymienił...ma jakieś dojścia nie wiem gdzie, bo nam gaz proponował za jakieś śmieszne pieniądze...

Z tym olejem, to podejrzewam, że laska, która w Niemczech użytkowała Pumę ostatnie 4 lata, nic z nią nie robiła, o czym świadczy między innymi stan tarcz i klocków...po prostu były wytarte do zera... Pewnie też nie wiedziała, że w aucie wymienia się olej...szkoda gadać. Mam nadzieję, ze będzie dobrze.

Na pewno filtr oleju jeszcze wymienię, no i pomyślę o tym rozrządzie, jeżeli nie będą dawały znać o sobie inne poważniejsze usterki.

sharky · Wysłany: 09-12-2012, 17:48

milka612 · Wysłany: 09-12-2012, 18:33

sharky, wiesz co... może nie do końca rozsądnie postąpiliśmy, choć kupiliśmy naprawdę dobry olej - bo akurat nie było tańszych - była niedziela wtedy, i wlaliśmy tyle ile weszło, żeby zacząć nią jeździć...
Może spuścimy olej i po wymianie filtra część oleju wlejemy z powrotem... i dolejemy resztę z kanistra...
Ale uwierzcie mi, że auto jest naprawdę w bardzo dobrym stanie...Wy macie Pumy już po kilka lat, a ja mam ją dwa miesiące. Ma lat 14ście i wciąż zachwyca...ojciec (wielbiciel diesli) jeździ audi 80 1.9D i dopóki się Pumą nie przejechał, to uważał swoją audiczkę za bóstwo ...a teraz, nawet jak jest bardzo zimno na zewnątrz, jak potrzebuję żeby mi coś pomógł zrobić przy aucie, to wychodzi z domu, gdzie do swojego by w życiu w takich warunkach nie wyszedłby kiwnąć palcem:P

tusia8510 · Wysłany: 09-12-2012, 18:40

A tak z ciekawości, jeśli możesz zdradzić, ile za nią daliście?

milka612 · Wysłany: 09-12-2012, 18:53

Myślę, że żadna to tajemnica, 5 400zł + ubezpieczenie + rejestracja.

Tast · Wysłany: 09-12-2012, 20:33

milka612 · Wysłany: 10-12-2012, 09:29

Tast, dzięki, tak zrobię;) tylko niech się trochę pogoda poprawi;)

Evita · Wysłany: 13-02-2013, 21:33 :)

ja jezdze pumka 5 rok i wymieniłam rozrzad dopiero nie wliczam filtrów i oleju bo to wiadomo trzeba wymieniac i tyle tylko takze moje autko jest bezawaryjne :))

Pietia · Wysłany: 15-02-2013, 09:16

Ja Pumy niestety dlugo nie mam, ale jak narazie filtry, oleje, rozrzad

ale niestety na wiosne czeka mnie sprzegło oraz hamulce

rapart · Wysłany: 23-06-2013, 09:50

Nie wiedziałem gdzie napisać, ponieważ ciężko mi sprecyzować uszkodzoną część. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś namierzył tę rzecz - metalowy zbiorniczek, widziany od spodu w tym miejscu:

Pytam, ponieważ wczoraj byłem pod Pumą i zauważyłem, że ten "zbiornik" ma całkowicie skorodowany spód - w rękach się wszystko sypało... Od czego to jest? Od klimy?

Dukes · Wysłany: 23-06-2013, 10:14

W tym miejscu znajduje się osuszacz klimatyzacji

rapart · Wysłany: 23-06-2013, 11:46

Dukes, dziękuję uprzejmie

Tak przypuszczałem właśnie. To normalne, że tak się to sypie w Pumie?

ps. http://allegro.pl/ford-fi...3319225840.html z tej Fiesty pasuje, prawda?

Dukes · Wysłany: 23-06-2013, 13:38

Być może pasuje ale osuszacz należy zakładać tylko i wyłącznie nowy ponieważ jest wypełniony jakąś higroskopijną substancją przez co pochłania wilgoć z układu. Niestety po rozszczelnieniu układu klimatyzacji, w naszej atmosferze zapełnia się w ciągu 30 godzin i później nadaje się do wyrzucenia dlatego należy go wymieniać przy każdym dłuższym rozszczelnieniu klimatyzacji bądź po kilku latach użytkowania samochodu z klimatyzacją.
Ten z linka jest wizualnie podobny, nie wiem jak w innych Pumach, ale w mojej osuszacz jest aluminiowy i nie koroduje