o ile pamiętam to przelot/odwodnienie jest w samym rogu, woda przepływając przez niego spływa po kielichu pod skrzynką i wylatuje do komory silnika właśnie w zaznaczonym miejscu.
Ps. Tak jak mówisz w sprayu powietrzem to sobie możesz napsikać podjedź gdzieś na wulkanizacje z piwkiem, na pewno będą mieli końcówkę pistoletową podnieś machę i sobie to przedmuchaj nic nie trzeba rozkręcać więc 5 min roboty, przez lata się tam pewnie różne cuda zebrały, ja miałem igły, liście, i od groma ziemi, a na pierwszy rzut oka było czysto. Najgorzej jak poprzez zapchane odwodnienie woda osiągnie poziomem tą gumową przelotkę od kabli bo prędzej czy później przepuści wodę do środka
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 15 Wrz 2011 Posty: 206 Skąd: Rawicz
Wysłany: 07-01-2014, 18:54
Ale teraz mi się przypomniało ze dziewczyny tata w OSP jest to tam na bank mają sprężone powietrze wiec bd musiał może po weekendzie podjechać i zrobić ale wpierw wysuszę jak się da kanały i potem potraktuje zdrowo powietrzem.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 735 Skąd: Pniewy
Wysłany: 07-01-2014, 19:23
To nie jest tak do końca, że woda sobie spływa tylko przez te dziury na skraju. W tej plastikowej ściance grodziowej są takie gumowe klapki po jednej i drugiej stronie.
Całkiem niedawno rozkręcałem wszystko w tych okolicach w celu znalezienia przecieku do kabiny i powiem tak, że samym powietrzem to wiele nie zdziałamy. U mnie było tam coś w rodzaju błota z zgniłych liści, pyłów i kurzu zbierającego się tam zapewne od nowości. I polecam odkręcić skrzynkę z bezpiecznikami pod maską bo jej tylna ścianka jest jakby elementem tej ścianki grodziowej ze zdjęcia i zaraz za jej końcem znajduje się ta gumowa klapka przez, którą woda ucieka z podszybia i właśnie tam znajduje się najwięcej osadu.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 15 Wrz 2011 Posty: 206 Skąd: Rawicz
Wysłany: 07-01-2014, 20:31
To się w sobotę fest za to wezmę bo jak na razie cały środek wyjąłem żeby dokładnie zobaczyć gdzie leci
[ Dodano: 13-01-2014, 21:22 ]
Chyba się uporałem z problemem bo dziś lałem wodę ze słoika może to mało ale nie wleciała woda do środka , poczekamy do najbliższego opadu deszcze. Dla szukających odpływ dodaję fotkę.
https://imageshack.com/i/3o1vksj
_________________
EddY
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 30 Sie 2012 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 14-01-2014, 18:35
tak się patrze na tę fotkę i nie mam zielonego pojęcia gdzie to muszę chyba sobie ją wydrukować i wtedy znajdę, bo przez ostatnie opady to w aucie mam powódź
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum